bez tytułu
Komentarze: 0
parzy sobie herbatę
Drugą
trzyma nóż na moim gardle
Nie pyta
No gdzie jesteś twardzielu
chociaż mogłaby
Kałuża obok buta
mówi sama za siebie
Telefon
Drugi
Trzeci
Uśmiecha się lekko
chowa nóż do szuflady
No stary
ktoś właśnie ratuje ci życie
Gdzie masz cukier ?
Wypiję i spadam
Śmierć to kobieta
z cholerną klasą.
bartosz jasiński
Dodaj komentarz