tylko, że dzieci zaczynają od tych najłatwiejszych, a ja chyba zabrałam się za zbyt trudne...
Dziadek
15 stycznia 2005, 15:59
Ja dostałem ostatnio bolesną lekcję. Można liczyć tylko na siebie...
ZDD
15 stycznia 2005, 13:51
Vampirku nie załamuj się.Gdy ktoś układa puzzle...zajmuje mu to dużo czasu..nie zawsze się udaje.Tutaj podziwiam dzieci.Gdy dziecku nie udaje się układanka...płacze...ale mimo to próbuje dalej.Więc nie możesz się poddawać.Wiem(y), że jesteś dzielna.Będzie dobrze.Musisz uwierzyć.Pozdrawiam gorąco i trzymaj się.Jakby co wiesz gdzie mnie(Nas)szukać.Bądź dobrej myśli \"\"
kurtek
14 stycznia 2005, 21:38
Zacznij od krawędzi :]
Ais
14 stycznia 2005, 20:36
hmm.. jako dziecko nie potrafiłam zbytnio ułożyć \"skomplikowanych\" puzzli, jednak z wiekiem, z czasem, nie widziałam już nic trudnego w obrazku, którego wcześniej nie umiałam ułożyć.. na wszystko potrzeba czasu.. niekiedy rzeczy przychodzą z wiekiem.. ale przez ćwiczenia/próby też można zostać \"mistrzem\", zawsze o jeden element do przodu :) :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
Dodaj komentarz