Sylwester był :)...towarzystwo na nim obecne jest zobientowane, a nieobecne poproszą o relację, to dostaną... więc mniej więcej - było 8 osób (2 chłopaków i reszta dziewcząt - wiekszość (czyt. dziewczęta) niepocieszona z takiego stanu). wesoło było, nawet bardzo i można się tylko domyślać co było tego przyczyną (a właściwie ile takich cosiów)... będę szczera - blog mi się z********* i nie chce mi się z nim męczyć. mój bunt nadal trwa i trwac będzie dopóki ktoś mi nie powie co z tym zrobić (bieniek jak klikam yes to mi się komp zawiesza, więc to odpada) :( kończę na dzisiaj...
Dodaj komentarz