każdego dnia wstaję, bo wiem, że zbliża mnie to do momenty, gdy spotkamy się... zasypiam, bo spotykam Cię wśród ciemności snów jaśniejącej Twym blaskiem...
czarna-róża
20 lutego 2005, 13:44
ślicznie ujęte myśli które i w mojej główce wędrowały dziwnymi ścieżkami przez bardzo długi czas... Stan zakochania jest piękny i pełny cierpienia, ale warto prawda? Warto dążyć do miłości by choć przez sekundę czuć chwilę uniesienia...
eh.. ciezko z nimi, ale bez nich jeszcze cieżej.. no cóz.. ja zasypiam tylko dlatego ze wiem ze jutro jest nowy dzien i wszystko moze sie zmienic...zreszta nikt w czasei snu nie ma do mnie pretensji..
Dodaj komentarz