mar 03 2005

porozmawiajmy...


Komentarze: 7

...to czas by było wrócić do rzeczywistości... wreszcie sie obudzić i starać się myśleć o pewnych sprawach jak najmniej. zetrzeć z twarzy wszystkie te emocje... wspomnienia... otrzeć łzy... może rzeczywiście dzieli nas milion świetlnych lat...

dobrze wiem, że mam tendencję do wplątywania się w sprawy wręcz beznadziejne.

przez ostatnie kilka tygodni... może troszkę dłużej... za dużo zajmowałam się sobą... zaniedbałam kilka spraw... wiem, że przeszłości nie da się zmienić, a niektórych zabolało to, co robiłam bądź nie... nie napiszę, że żałuję... ale czasem jest mi przykro, że jest tak... właśnie tak...

więc... może porozmawiamy? jak kiedyś...


vampiree : :
05 marca 2005, 17:16
łiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :* :* :*
Ais
05 marca 2005, 16:11
ech ech ech.. sądzę, że wiesz co chciałam napisać..
Brother
05 marca 2005, 00:13
A brat przyszedł dać tuli :)
04 marca 2005, 19:01
Mamusia przyszła dać buzi:*:*:*:*:*:*
drt
03 marca 2005, 16:43
jak kiedyś...
03 marca 2005, 16:02
Słowa bolą... nie przelatują kolo nas, tylko trafiają prosto w serce. Ja wiem jak słowa mogą ranić. Ale wiem, że jesteśmy tylko ludzmii wszyscy popełniamy błędy... Żałować można tylko trochę.. bo nie ma co się uzalać nad przeszłością. Ważne co przed nami... A załować przyszłości? jak tak można by było?
Dziadek
03 marca 2005, 13:58
Wszyscy wiemy ,że nic nie zastąpi rozmowy. Gorzej jeżeli będzie to bolesna rozmowa ,a słowa będą sprawiać ból... ale czasem trzeba

Dodaj komentarz