o 1 w nocy tańczyłam na łące... przy blasku gwiazd i księżyca... nie pamiętam melodii, zresztą nie ona jest tu najważniejsza... czułam się taka... nie wiem, jak to określić... po prostu magia...
wolan...tak wolnośc...kiedy nikt nie ma do ciebie o wszystko pretensji...eh...radość...tez bym tak chciała....eh....ale ja mam inna wolność....eh..ale twoja jest bardziej namacalna:)pozdrawiam i dzieki za wpis....
Ja też się taka czułam. Chociaż nie, ja się nadal tak czuję. Mimo, że przed chwilą dostałam list polecony pozbawiający mnie złudzeń, że będę studentką etnologii (na cholerę mi ona???). I jest mi lekko, i tańczę, i śpiewam.. I oby to trwało. Pozdrawiam.
Atomic_Dziadek
09 lipca 2004, 14:50
Nie wiem czemu odnoszę takie wrażenie ,ale zdaje mi się że człowiek czuje się wolny tylko zdala od cywilizacji
Dodaj komentarz