Wigilia
Komentarze: 4
siedzę sobie właśnie w wieczór wigilijny, patrząc w gwiazdy i zastanawiam się co to dalej bedzie ze mną, moja rodziną, znajomymi i całym światem... (nie)watpliwie dążymy do jakotakiej zagłady - tylko dokładnie nie można sprecyzować czym jest to słowo... może zagłada to nie tyle śmierć, co życie w takim okrutnym świecie... kto to wie wlaściwie?
a tak przy okazji - dlaczego wszyscy zignorowali moja notkę z 20.12.2003 - żadnego komentarza!!! nieładnie. czekam na nadrobienie zaległości...
wesołych świąt
Dodaj komentarz