kwi 16 2005

wschód


Komentarze: 8

oglądałam wschód słońca... chyba coś zrozumiałam... coś do mnie dotarło... chociaż nadal nie mam pewności...

vampiree : :
16 kwietnia 2005, 18:10
tak dla ścisłości, to wstałam duuużo wcześniej... prawie wcale nie spałam szczerze mówiąc.
16 kwietnia 2005, 12:18
Pewność może albo przyjść albo nie przyjść :)
Ais
16 kwietnia 2005, 11:41
A oglądać wschód słońca z kimś na kim tobie zalezy (np z prawdziwymi przyjaciółmi etc) to bezcenne przeżycie.. Ech.. wschód słońca daje zaczątek dnia.. i nowych perspektyw na życie.. :*:*:*:*:*:*:*
Brother
16 kwietnia 2005, 11:40
Znowu wprowadzasz atmosferę niepewności:)
drt
16 kwietnia 2005, 10:45
o jeny jak wcześnie wstałaś...
16 kwietnia 2005, 10:37
pewności nigdy nie ma..zawsze jest ten margines..ale idź za głosem serca.. eh:/ niestety jeszcze nie oglądałam wschodu słońca..jestem zbytnim śpiochem
16 kwietnia 2005, 10:02
Pewność to uczucie, które lubi uciekać...
Dziadek
16 kwietnia 2005, 08:35
Wschody słońca są najpiękniejsze... przypominają mi bezsennne ,wakacyjne noce :]

Dodaj komentarz