sty 30 2004

you don't need to pray, you don't need to...


Komentarze: 2
na pewnien czas postanowiłam w pewnym sensie zawiesić działalność tego czegoś zwanego potocznie (a może i naukowo) blogiem. jeszcze być może wrócę. moje zaniedbanie będzie spowodowane tym, że aktualnie musze się ograniczyć na 1 miesiąc z internetem... ale może później neostrada, więc nadrobie wszelkie zaległości - o ile znajdę satysfakcjonujący mnie szablog i mój komputer zmądrzeje i nie będzie już chciał ciągle "debugować"

jako sentymnenalne pożegnianie przydałoby się kilka słów ;) do zgromadzonych wierzących, ale jak zwykle nie jestem bynajmniej w nastroju
vampiree : :
Ais
31 stycznia 2004, 08:33
Będę czeeeeekać z niecierpliwością i tęsknić... ='( Życzę wszystkiego naj naj naj~ i jeszcze lepsiejszego!!! 3maaaaaj się cieplutko!!! aps :*
30 stycznia 2004, 22:38
Napewno wrócisz bo jak ktos napisał we wcześniejszym wpisie , Blog to nałóg... :D buu.. :/

Dodaj komentarz