kwi 11 2005

żaby i anioły :)


Komentarze: 9

przed chwilą wcięło mi notkę :/ powtórka? nieudana, jak każdy plagiacie (nawet autoplagiacik).

 

na zewnątrz świeci słońce. co ja tutaj robię? nie wiem. nie mam ochoty nigdzie wychodzić. szwędam się z kąta w kąt. pałętam pod nogami, jak usłyszałam. próbuję czytać. nic z tego. otwieram okno. zamykam. otwieram. zostawiam. kładę się na łóżku. powstrzymuję się od sięgnięcia po coś słodkiego. obiecałam sobie. pouczyć się? też nie da rady. zapalam świeczkę (waniliową). zamykam okno. postanawiam obejrzeć sobie „Nigdy w życiu”. oczywiście nie mogę znaleźć. Za to w ręce trzymam coś innego. stare listy. i ten jeden. niewysłany. wspomnienia… miłe. chociaż czasem mam ochotę spalić karteczkę z odręcznym pismem i kilkoma cyframi. wymazać sobie numer z pamięci. i jego właściciela. koniec. nie czas na to. nie jestem gotowa na takie „odsumowanie”

notka miała być o czymś innym. jak zawsze. mądrym, zgrabnie ubranym w słowa.

 

 

 

oddzielam się od świata szybą. czasami chciałabym nie widzieć. nie czuć. nie być. zniknąć. wyjechać. najlepiej na bezludną wyspę. albo do Szkocji.

 

a teraz mały quizzzzzzzzzzz… dlaczego tak się czuję?

 

vampiree : :
Ais
12 kwietnia 2005, 16:41
Ech ech ech.. niech się dzieje wola nieba..
Orchid
12 kwietnia 2005, 16:39
...dlaczego? cholerna presja otoczenia-\" jest wiosna-czas sie zakochac!\"
jak ja tego nie luuuubie
drt
12 kwietnia 2005, 16:22
hmmm o to jest pytanie, wiosna
12 kwietnia 2005, 07:04
--> Sis, mam nadzieję, że pamiętasz, co na ten temat Ci mówiłam :) i na temat czasu...
Kfjatooshek
11 kwietnia 2005, 23:34
...urlop od życia... Nie ty jedna o tym marzysz... Ale trzeba cały czas iść do przodu, byle szybciej byle dalej i jeżeli nie da się tego tempa zmienić pomimo tego, że jest zbyt szybkie :
Ais
11 kwietnia 2005, 21:39
A mnie dopadło: \"Jeśli to nie miłość- cóż ja czuję?/
A jeśli miłość- co to jest takiego?/
A jeśli rzecz dobra- skąd gorycz, co truje?/
Gdy zła- skąd słodycz cierpienia każdego?/

Jeśli samochcąc płonę- czemu płaczę?/
Jeśli wbrew woli- cóż pomoże lament?/
O śmierci żywa, radosna rozpaczy,/
Jaką masz nade mną moc! Oto zamęt...\" Aaaaa.. straszne co nie?! tylko nasmutniejsze jest to, że TEN KTOŚ wyjechał.. na 4 miechy :( ale ma mi przywieźć pink teddy bear.. i ponoć będzie tęsknić i spróbuje się skontaktować ze mną.. ponoć mu też zależy.. ech.. czemu wsio jest takie \"skomplikowane\" :( przez 1/3 (!!!) roku wsio się może zdarzyć.. ;(
11 kwietnia 2005, 21:08
Brother mówi świętą prawdę. Uważam właśnie tak, jak on.
Dziadek
11 kwietnia 2005, 20:13
Mamy chyba podobnie... wiosna? alergia? Natłok myśli ?
Brother
11 kwietnia 2005, 20:06
\"Nigdy w życiu\" ? Czyli wątek romantyczny...co do quizu...chyba potrzebujesz oderwania od rzeczywistości...czegoś miłego...czegoś co nie jest związane z problemami...spróbuj i nie dopuść byś zakochała się we własnych myślach...

Dodaj komentarz