po połowinkach (właściwie, to były w zeszłą sobotę, ale jakoś nie miałam siły ich opisywać)... bawiłam się po prostu - dobrze... tyle na ten temat. nową notkę dodam mam nadzieję, w ten łikend, jeżeli znajdę trochę czasu... jeżeli ktoś chciałby mnie znaleźć powinnam się w ciągu tych 2 dni w Kocie, Bydgoszczy, domu i na gg... tymczasem żegnam...
Dodaj komentarz