Archiwum maj 2005


maj 29 2005 "trzymasz mnie za rękę, chociaż sił mi...
Komentarze: 4

wczoraj płakałam... przy nim, ale nie przez niego...
był. tuż obok.
powiedział, żebym nie wstydziła się łez.

vampiree : :
maj 24 2005 świat metalicznych łez
Komentarze: 5
Tak łatwo z rąk wymyka się
Ucieka wciąż, znika we mgle
A Ty chcesz na własność mieć,
Chcesz zamknąć na klucz, przed światem
Schować, skryć jak skarb
Swój prywatny skarb, niemożliwe...
Bo szczęście to przelotny gość
Szczęście to piórko na dłoni
co zjawia się gdy samo chce
i gdy się za nim nie goni
Ty więcej chcesz im więcej masz
Wymyślasz proch, chcesz sięgnąć gwiazd
Lecz to nie to, lecz to nie tak,
I ciągle czegoś nam brak do szczęścia
Wciąż nam brak, tak zachłannie brak
Otwórz oczy...
Szczęście to chwila co trwa
Niepewna swojej urody
To zieleń drzew, to dzieci śmiech
Słońca zachody i wschody
Więc nie patrz w dal bo szczęście jest tuż obok
nas
W zwyczajnym dniu, zapach u domu
Wśród chmur, wśród ciszy traw, jest blisko nas
Blisko tak, blisko tak
Bo szczęście to przelotny gość
Przebłysk słonecznej pogody
I dużo wie, kto pojął je
Szczęście to garść pełna wody
Szczęście to tak chwila co trwa
Szczęście to piórko na dłoni
Co zjawia się gdy samo chce
I gdy się za nim nie goni...

[Anna Maria Jopek - Na dłoni]



byŁ.:*

vampiree : :
maj 22 2005 słonecznydzień - rzeczywiście
Komentarze: 5

uwielbiam te niedziele spędzane w rodzinnym gronie. krytykę, która nie ominie nawet sposobu trzymania przeze mnie widelca.

vampiree : :
maj 19 2005 motyl
Komentarze: 5

w sobotę minie miesiąc. czuję się wspaniale, gdy On jest. obok. nawet, gdy jest daleko, bo mam świadomość, że jest. jesteśmy. my. to brzmi tak... ech... brak mi słów (dziwne w moim przypadku, a jednak).

ciągle mi brakuje czasu na wszystko. pomimo motylków w brzuchu i fiołków w głowie jestem ciągle zmęczona. tylko jedna rzeczy pomaga mi rano wstać z łóżka - perspektywa spotkania. nie spędzamy ze sobą tyle czasu, ile byśmy chcielil. zbliża się koniec roku szkolnego. i wakacje, na szczęście. teraz staram się maksymalnie sprężyć. chociaż lato nie zapowiada sie tak beztrosko. wszyscy tylko o maturze. postanowiłam sobie spędzić więc trochę czasu z angielskim, historią i wosem, poczytać dodatkowe lekturki z polskiego. wziąć się za siebie jednym słowem. mam nadzieję, że ta pisana-niepisana umowa z samą sobą mnie zmobilizuje. a teraz wracam do mojej chemii... estry... tłuszcze... aminy... ciekawe jest tylko to, że estry mogą "ubarwić" nam rzeczywistoć, bo pachną owocami itp.

vampiree : :
maj 17 2005 "czy to aby ten psychiczny i fizyczny stan...
Komentarze: 5

spacer w deszczu...

a ja zazdrosna o każdą kroplę ;)

vampiree : :