Komentarze: 4
nowa ja.
i kropka.
a jaka? zobaczycie różnicę.
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
nowa ja.
i kropka.
a jaka? zobaczycie różnicę.
szybko, szybko, byle zdążyć, byle nadążyć. i nikogo nie obchodzi. i nikt nie uważa. bo liczy się tylko wyścig szczurów. niestety.
ale nie dla mnie.
podobno jestem przemęczona. i dlatego ta choroba. więc ja pytam - co ma przeziębienie do zmęczenia? dziś jestem nie do życia. do niczego właściwie dziś jestem. ale mimo to męczę "przedwiośnie", "ferdydurke" (lubię czytać kilka książek jednocześnie), historię starożytną, literaturę antyku i średniowiecza. marnie mi to idzie.
mobilizacji potrzebuję! porządnego zastrzyku energii i chęci! i jeszcze kilku(nastu) innych rzeczy.
i czekam na wyjazd do stolicy. i będę się tam zachowywać jak typowo-nietypowa dziewczyna i odwiedzać wszystkie możliwe sklepy. bo na to właśnie mam ochotę. a do tego czasu muszę gdzieś w niedostępnym miejscu zabunkrować pieniądze.
miałam chomika, który z niewyjasnionych przczyn zdechł. miałam też świnkę morską, która nie wiadomo w jaki sposób znalazła się w pudełku z proszkiem do prania, najadła się go i również zaniemogła.
a to był tylko sen :) dobrze, że tylko sen. zastanawiam się, co to może oznaczać według sennika. i skąd mi się biorą takie sny.
bizi, veri, veri bizi.
ale na szczęście do załamania nerwowego mi daleko. najgorzej jest z zapamiętaniem wszystkich rzeczy, które muszę zrobić. ale nie jest źle.