Najnowsze wpisy, strona 20


mar 09 2005 * * *
Komentarze: 7

po raz pierwszy od dłuższego czasu ... nie był pierwszą myślą zaraz po przebudzeniu... może jednak uda się zgasić ten płomień, który cały czas się we mnie tli?

 

nie widziałam cię od miesiąca
i cóż?
jestem może nieco szczuplejsza, trochę bledsza,
ale widać - można żyć bez powietrza...

[M. P-J.]

vampiree : :
mar 05 2005 potraktuj to (nie)zupełnie serio :)
Komentarze: 9

**napisane przez przedstawiciela grupy chrześcijańskiej w internecie i rozesłane mailem**

Jeżeli Twoje dziecko jest gothem, zmień to z pomocą Boga! Poniżej znajduje się lista znaków ostrzegawczych, które wskazują na to, że Twoje dziecko jest zagubioną owca i zeszło ze ścieżki Bożej. Kultura gotycka jest kulturą niejasną i często niebezpieczną, w której to nastolatki często pragną uczestniczyć. Wprowadza ona umysły młodych ludzi w wyimaginowany świat zła, ciemności i przemocy. Proszę, szukaj ich poprzez rozmowę, modlitwę i rodzicielską opiekę, aby wyplenić pokusy Szatana z duszy Twego dziecka, jeżeli pięć lub więcej punktów jej/jego dotyczy:

1.Regularnie nosi czarną odzież. (
hmm... regularnie?)
2.Ubiera koszulki z nazwą lub wizerunkiem rockowej grupy muzycznej. 
3.Maluje oczy używając czarnych specyfików, maluje usta lub też paznokcie. (czarne specyfiki... :)
)
4.Nosi dziwną
(!)
, srebrną biżuterię lub symbole (trzy szóstki, pentagram i inne symbole wyznające Szatana).
5.Wykazuje zainteresowanie w tatuażach i piercingach. 

6.Słucha gotyckiej lub jakiejkolwiek innej anty-socjalnej (zapewne rocka, jak to już wspomniano)
muzyki. (Marylin Manson twierdzi, że jest antychrystem i wypowiada się publicznie przeciwko Panu. Proszę, wyrzuć takie płyty kompaktowe NATYCHMIAST.)
7.Zadaje się z innymi ludźmi, którzy ubierają się, zachowują i mówią ekscentrycznie.
(heh... noł koment)
8.Nie wykazuje zainteresowania w takich czynnościach jak: czytanie Biblii, modleniu się, chodzeniu do koscioła lub uprawianiu sportu. (no rzeczywiście... zwłaszcza sport nie jest moim powołaniem, niestety...)
9.Wykazuje rosnące zainteresowanie tematami: śmierć, wampiry, magia, voodoo i innymi, które dotyczą szatana.
10.Bierze narkotyki. (no... dresy też gothy)
11.Pije alkohol.
12.Chce popełnić samobójstwo i/lub ma depresję.
13.Tnie się, przypala lub robi sobie krzywdę w kazdy inny sposób. (To satanistyczny rytuał, który poprzez ból odwraca uwagę od światła Pana naszego i Jego miłości. Poszukuj pomocy u psychologa.)
14.Narzeka na nudę.
15.Śpi bardzo długo lub bardzo mało.

16.Czesto nie spi w nocy.
17.Nie lubi światła słonecznego oraz innego światła.
18.Żąda często prywatności. (a to dopiero bezczelność)
19.Spędza bardzo dużo czasu samotnie.
20.Żąda czasu sam na sam ze sobą oraz ciszy.(Prawdopodobnie to po to, by Twoje dziecko mogło rozmawiać ze złymi mocami poprzez medytację.) (o taaaaak... )
21.Nalega, by spędzać czas z przyjaciółmi bez uczestnictwa dorosłego. (rzeczywiście dziiiwne)
22.Nie szanuje autorytetu nauczycieli, duchownych, zakonnic, starszych itp. (owszem, nie szanuje... nie ma się co dziwić... media jednak nie zawsze kłamią)
23.Żle zachowuje się w szkole.
24.Źle zachowuje się w domu.
25.Bardzo dużo je lub bardzo mało je.
26.Je żywność gotycką. ( :D, jak wyjaśnia się w załączniku, to np. pizza z grzybami i sushi)
27.Pije krew lub wyraża zainteresowanie w tym kierunku.(Wampiry wierza, że to sposób by dosięgnąć Szatana. Takie zachowanie jest niebezpieczne i trzeba oduczyć tego NATYCHMIAST.)
28.Ogląda telewizję kablową lub inne skorumpowane media. (Zapytaj się w lokalnej parafii jakie programy telewizyjne są odpowiednie dla Twego dziecka.)

29.Gra w gry komputerowe, które sa brutalne.
30.Nadużywa internetu.
31.Kreśli symbole satanistyczne lub/i brutalnie potrząsa głową w rytm muzyki.
32.Tańczy poruszając się prowokacyjnie i seksualnie.
(taaaa... rozejrzyjmy się w pierwszej lepszej dysce... same gothy... suuuper)
33.Wykazuje zainteresowanie seksem.
34.Nosi przypinki, naszywki z wyrażeniami "Jestem gothem", "Jestem martwa" itp.
(też takie chcę)
35.Twierdzi, że jest gothem.

no to jak? jesteś gothem? ;)

vampiree : :
mar 03 2005 porozmawiajmy...
Komentarze: 7

...to czas by było wrócić do rzeczywistości... wreszcie sie obudzić i starać się myśleć o pewnych sprawach jak najmniej. zetrzeć z twarzy wszystkie te emocje... wspomnienia... otrzeć łzy... może rzeczywiście dzieli nas milion świetlnych lat...

dobrze wiem, że mam tendencję do wplątywania się w sprawy wręcz beznadziejne.

przez ostatnie kilka tygodni... może troszkę dłużej... za dużo zajmowałam się sobą... zaniedbałam kilka spraw... wiem, że przeszłości nie da się zmienić, a niektórych zabolało to, co robiłam bądź nie... nie napiszę, że żałuję... ale czasem jest mi przykro, że jest tak... właśnie tak...

więc... może porozmawiamy? jak kiedyś...


vampiree : :
mar 01 2005 now I know... "I can live with or without...
Komentarze: 6

koniec z myśleniem o ...

 

spalę wszystkie zdjęcia
a i tak tutaj zostaniesz
tak ładnie powiedziałeś
tak ładnie powiedziałeś
"kochanie to ja
to zupełnie inny świat
nic z tego nie będzie"

niech mi ktoś pomoże
niech mnie ktoś uderzy w twarz
ciągle słyszę Twoje imię
napisałam je na szybie
nic z tego nie będzie
bo nas dzieli milion świetlnych lat

mogłabym na Ciebie czekać tysiąc lat
ale i tak nic się nie zmieni
to dalej będzie inny świat

mogłabym na Ciebie czekać nawet tysiąc lat
ale i tak nic się nie zmieni
to dalej będzie inny świat

śniło mi się dzisiaj
ja w czarnej i obcisłej sukience
płaczę i wyglądam tak pięknie
jestem na Twoim pogrzebie
chciałabym Cię nienawidzić
chciałabym Cię nienawidzić
ale nie potrafię

mogłabym na Ciebie czekać tysiąc lat
ale i tak nic się nie zmieni
to dalej będzie inny świat

mogłabym na Ciebie czekać tysiąc lat
ale i tak nic się nie zmieni
to dalej będzie inny świat

[ANDY - "Nic z tego nie będzie"] --> wbrew pozorom, całkiem optymistycznie nastraja

vampiree : :
lut 27 2005 tuszu łzoodpornego potrzeba pilna
Komentarze: 6

to teraz już wiem, że w moim nie za dobrym stanie psychicznym nie powinnam chodzić na imprezy... żeby nie psuć nikomu zabawy... Kamylko, jeżeli to kiedyś przeczytasz, to wiesz wszystko - dlaczego i tak dalej.

atmosfera była niby fajna, wszyscy dla siebie mili... bla bla bla... gadki o niczym, prezenciki, łezka wzruszenia w oczach solenizantki... a później... tylko gorzej... przemilczałam kilka złośliwych uwag ze strony M. (od której tego bym się nie spodziewała jeszcze jakiś czas temu, a teraz... hmm...). wolałam nie odpowiadać, bo i po co wprowadzać złą atmosferę. nie biorę sobie takich komentarzy właściwie do siebie, ale szpileczkę złośliwości poczułam... cóż...

na szczęście był tam też Braciszek, więc mogłam sobie miło posiedzieć w jego towarzystwie :)

wyszłam wcześniej, mam nadzieję, że dobrze się beze mnie bawili.

vampiree : :